Słowacja

Zbiór opowiadań o codzienności. Ale tę codzienność oglądamy oczami osób niecodziennych. A może jednak zwykłwych i codziennych, a po prostu odrzucanych. Świetny, naprawdę świetny zbiór opowiadań Barbory Hrinovej. I ciekawy portert młodszych pokoleń (Y i Z).

Kolejna znakomita (na wszysktich możliwych wymiarach) powieść ze Słowacji. Pogranicze słowacko-węgierski i świat, który pokazuje nam Samka Tale. Kim jest Samka Tale? Zapraszam do posłuchania.

Druga książka Petera Balko. I – choć trudno w to uwierzyć – jeszcze lepsza od debiutenckiego „Wtedy w Loszoncu”. Najpiękniejszy jest postmodernizm, który spotyka nas niespodziewanie. Czytamy, czytamy i nagle – hyc! To właśnie ten przypadek.

Znakomita, ZN-KO-MI-TA proza Petera Balko. Opowiadania? Powieść? Nieważne. Piękna historia, świetnie opisana i jakaś taka pełna życia, mimo że też smutku.

Krótka, ale pozostawiająca całkowicie przeoraną głowę, powieść Nicol Hochholczerovej o przemocy i manipulacji. Ta książka nie należy do najprzyjemniejszych, daję znać wcześniej.

Niby obyczajówka, niby romans… ale w głębi bardzo poruszająca historia o przemocy, przeszłości i ciągłej ucieczce (chociaż nieuświadamianej). Bardzo polecam!

Znakomity, dyskretny i pioruńsko inteligentny zbiór opowiadań Juraja Kováčika. I złamane serce, że tego tak niewiele, bo możnaby czytać godzinami…