Oczywiście Harmonia caelestis Petera Esterhazyego, a nie Caelestia orbis. Skąd mi to weszło do głowy – nie wiem. Przepraszam!
Przepraszam też Pana Jerzego Łozińskiego. Najsamprzód za to, że uciekło mi z głowy nazwisko, a potem za to, że jak się przypomniało, to z niewłaściwym imieniem. To znaczy z właściwym, ale należącym do innej osoby. Kajam się! Ale już na zawsze będę pamiętać, że z angielskiego tłumaczy p. JERZY Łoziński!
Treść główna
A po przeprosinach i poprawkach zapraszam do wysłuchania (lub obejrzenia) kolejnego odcinka podcastu. Przejęzyczenie to podróż w świat przekładu. Wspaniałe rozmowy z jeszcze wspanialszymi ludźmi. Polecam! Zasada jest jedna i zawsze ta sama: bez spoilerów 🙂
Interesujące linki:
Przepiękna rozmowa Teresy Drozdy z Andrzejem Jagodzińskim. Bardzo polecam cały kanał Drozdowisko. Coś pięknego. Kiedy tam trafiłem na, zobaczyłem (usłyszałem!) coś, co sam chciałbym stworzyć. Wspaniałe miejsce!
Polecam dwie znakomite książki Piotra M. Majewskiego. Pierwsza to Kiedy wybuchnie wojna? 1938. Studium kryzysu (czyli historia o okolicach Monachium), a druga to Niech sobie nie myślą, że jesteśmy kolaborantami. […]